Zakaz stadionowy
Polski system prawny zawiera wiele przepisów, nakładających różnego rodzaju sankcje, na osoby, które dopuszczają się przestępstw stadionowych czy też przestępstw popełnionych w związku z inną, odbywającą się imprezą masową. Częściowo regulacje te znajdziemy w Kodeksie karnym, a częściowo w innych ustawach, między innymi ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Dla zagorzałego kibica, który nie wyobraża sobie życia bez sportu, z pewnością jedną z najbardziej dotkliwych kar, będzie tak zwany zakaz stadionowy.
W jakiej sytuacji będzie nam groził zakaz stadionowy?
Ten problem regulują przepisy Kodeksu karnego, a dokładniej art. 41b ustawy. Zgodnie z § 1 „sąd może orzec zakaz wstępu na imprezę masową, jeżeli przestępstwo zostało popełnione w związku z taką imprezą lub w razie skazania za występek o charakterze chuligańskim, a udział sprawcy w imprezach masowych zagraża dobrom chronionym prawem.” Przy czym istotne jest to, że zakaz ten obejmuje wszelkie imprezy masowe, odbywające się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz mecze piłki nożnej rozgrywane przez polską kadrę narodową lub polski klub sportowy poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd może orzec nawet, że skazany będzie miał obowiązek przebywania w czasie trwania niektórych imprez masowych, objętych zakazem, w miejscu stałego pobytu lub w innym wyznaczonym miejscu, z zastosowaniem systemu dozoru elektronicznego.
Ta dolegliwa konsekwencja, w postaci zakazu stadionowego, może zostać zastosowana w odniesieniu do sprawców, którzy zostali ponownie skazani za przestępstwo popełnione w związku z imprezą masową. W ramach katalogu tych przestępstw należałoby wymienić: niewykonanie polecenia porządkowego, przebywanie w miejscu nieprzeznaczonym dla publiczności, wniesienie lub posiadanie napojów alkoholowych, zakrywanie twarzy, wniesienie lub posiadanie broni i innych przedmiotów niebezpiecznych, a także rzucanie przedmiotami.
Jeżeli zatem mamy już na koncie któreś z przestępstw stadionowych, powinniśmy mieć się na baczności, ponieważ impreza, na której po raz kolejny dopuszczamy się czynu zabronionego, może być naszą ostatnią na długi czas, a mecz naszej ulubionej drużyny obejrzymy jedynie w telewizji.